sty 22 2009

sratatata od małego brata


Komentarze: 0
W Opolu jest kilka opuszczonych lub czynnych jeszcze wyrobisk kamienia wapiennego- podstawowego surowca dla cementowni. Te właśnie dziury w ziemi, będące faktycznie kopalniami odkrywkowymi, to kamionki. Kiedy w którejś z nich przerywano roboty i wyłączano pompy, powoli zaczynała wypełniać się wodą. Trwało to latami. Zanim jednak kamionka całkowicie wypełniła się wodą i zmieniła w kąpielisko, służyła dzieciom z pobliskich dzielnic jako najwspanialszy plac zabaw, jaki można sobie było wymarzyć. Księżycowy krajobraz, resztki jakichś bunkrów, jamy w ziemi tak podobne do tajemniczych jaskiń, jeziorka, dziko wyrosłe laski i zagajniki... A wszystko to często w centrum miasta, pod ręką. Ogrodzenie kamionki W zależności od potrzeby i inwencji kamionka mogła się przeradzać w indiański step, tropikalną dżunglę, teren działania załogi "Rudego" oraz sto innych miejsc. Po wertepach kamionki biegałem udając Zorro, Winnetou lub Robin ferie bornholm Hooda. Najlepszy nawet Ogródek Jordanowski (plac zabaw dla dzieci z huśtawkami, karuzelami, zjeżdżalniami i innymi tego typu atrakcjami) nie umywał się do najgorszej kamionki. Oczywiście wstęp do kamionki był jak najbardziej surowo wzbroniony, a dostępu do niej strzegło solidne ogrodzenie- widoczne zresztą na zdjęciu obok (maj 2006). Obecnie mieszkam w śródmieściu kontormobler vejle Opola; do najbliższej kamionki mam około 70-80 metrów. Chadzałem tam bardzo często z synem i psem. Obu sprawiało to niesamowitą uciechę.
sspil : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz